Speed (1994)
(Brak) Ogromnie dużo szczegółów naświetlonych jednym światłem: łeb trochę niedobrze pracuje.
4:21 Dużo ludzi w jednym miejscu, na czarno jeszcze, oczy zapierdalają jak Pershing na wysokości krawatów.
11:49 Strasznie do aktorów uwagę przyciąga ta forma ujęć. Nic dziwnego, że się laski zakochują a laskowie chcą być tacy, jak Keanu Reeves. Efekty pohipnotyczne w normie.
12:12 Tylko, właśnie, rozważałem już nasze połączenia reinkarnacyjne ze stryjem Arthurousem, zamiast postać widzieć i słyszeć. Czar postaci znika jak gówno po spuszczeniu wody w kiblu. Jest dużo gęb i mord.
12:45 ...filmu a mnie się już nie chce oglądać.
13:27 To są takie same ujęcia, sceny, jakby z jednego gówna je zrobił.
14:48 Musi być większa rozmaitość ujęć, różne rodzaje przejść, różny temat znaczy się scen: tu jest ciąg jak w "Alice in Wonderland" z początku XX w. Jeden ciąg zjawisk, jakbyś na sraczu siedział 14:48 min i nie zdążył się jeszcze wysrać.
16:48 To jest efekt: nogi by babie ucieło, ale się udało, uff. O taki efekt kinowy chodzi w tym filmie... Na razie.
18:13 Warstwa dosłowna, czyli zmysłowa jest celem, by działała na widza i była. Mocno działała, behawioralnie. Kino behawioralne. John B. Watson powinien stać się patronem kina amerykańskiego, twórca behawioryzmu. Z Williamem Jamesem, twórcą pragmatyzmu będą razem doskonałym duetem, bliskim ideowo co do treści innemu, od którego nazwisk wzięły się określenia leninizm i stalinizm.
21:01 Coś w tych światłach jest na tych kliszach chyba jeszcze, ma to czar, ten obraz.
22:17 Dążą do realizmu, ale dialogi między psychopatą a policjantami wygenerowane przez Amerykański System Poprawności Behawiorystycznej.
23:42 Sceny jednolite jakby je na taśmę z papieru toaletowego nagrywał.
25:06 Ten partner Arthurousa ma tu duszę, reszta posiada jedynie ciała.
26:00 Ten film ma taką samą strukturę co te z początku XX wieku: widowiskową, brodwayową, musicalową.
26:13 Obrzydliwie dużo świata tu jest.
32:06 Oglądanie tego wiąże się z wysiłkiem ze strony widza, podobnym temu, jaki się ma próbując srać przy zatwardzeniu.
41:59 Budzi to we mnie jakieś okropnie głupie rodzaje myśli i przeżyć, jakbym odkręcił kran z podświadomością. Tak to działa: bodziec i reakcja. Brakuje elementu pośredniego: intelektu.
48:51 Ogromnie na uczucia, emocje to jest nastawione.
51:33 Tu nawet nie ma z czym dyskutować, nie ma czego oceniać pod kątem sztuki: tu nie ma sztuki, jest dosłowna akcja, która jest naprawdę nieźle zrobiona. Ale intelekt na wskaźniku wynosi 0.
52:47 Keanu za młody tu jest na główną rolę i aktorstwo mocniejsze.
59:08 Akcja, akcja, potem na chwilę ubikacja, i później znowu akcja: tak zbudowana jest ta atrakcja.
1:03:06 Ta sama tu jest logika, co w "Pociągu wjeżdżającym na stację w Ciotat" braci Lumière: ludzie oglądając ten pociąg ze strachu wypierdalali z sali. Atawizm. To też na tym się opiera. Na wzruszeniach i bodźcach.
1:03:20 To aktorstwo jest częścią tego. Nastawione na świat, na bodźce, pragmatyczne i behawiorystyczne, socjalistyczne, kapitalistyczne, słowem: materialistyczne.
1:06:14 Ten oszołom turysta nawet mnie rozśmieszył. Taki Wrzód z Gothica.
1:51:10 Stymulację zapewnia, jak ten pociąg, dlatego takie kino powstało i zaczęło zarabiać. W zasiedziałym społeczeństwie odniesie skutek popularnościowy wszystko, co przywróci do życia obumierające z bezczynności komórki nerwowe.
1:10:58 Nie no ideał bohaterów ze służb mundurowych jest tu okazały. Przynajmniej to wyraźnie się rzuca co do wartości umysłowych. Stres też w końcu usuwa mocno, działa jako akcelerator dla homeostazy psychofizycznej. Ma to korzyści. Tylko jakie są niekorzyści?
(Brak) Reakcje aktora nieadekwatne sytuacji dramatycznej.
1:12:23 Już się czeka powoli na koniec...
1:13:52 I już reakcji nie mam na akcję. Baterie mi siadły. Przez poprzednie reakcje.
1:16:04 Widać braki w umiejętnościach Keanu. Za młody, moim zdaniem. Ale nie uważam, że film nie był udany. Kilka jednak lat mógłby poczekać i też pewnie by się powiódł. Keanu kilka kursów by zrobił. Zmarszczek dostał.
1:16:27 Małaszyński podobnie grał...
(Brak) Mimika u Keanu się nie wytrenowała, nie przewodzi dobrze impulsów elektrycznych z mózgu i mięśnie nie są odpowiednio rozciągnięte. Słowem: gumbas.
1:21:54 Myśl przychodzi: kiedy się to skończy?
1:23:46 Bardzo ciało pobudza, reakcje, w tym sensie, behawioryzm, i wyzwala atawizm. Bez elementu intelektualnego można zdebileć.
1:25:35 Takie kino karmi ego.
1:28:13 W prawdziwej sztuce jest dystans do świata.
1:28:31 Tu jest tyle świata, co w kiszce stolcowej kału, zanim się opróżni jelita.
1:28:59 Aktor musi zniknąć, bo to jak na szalach wagi: podnosi się aktor, znika postać. Słabnie. Ciąży do piekła.
1:40:41 Coś w tych filmach akcji jest nie tak.
1:43:35 Realizm obrazu i dźwięku ma ukryć fikcję wydarzeń i gry aktorskiej: na tym to polega.
1:46:25 To nie jest poważne kino.
Komentarze
Prześlij komentarz